Dom zmienił kolor
Na chwilę ;)



Rozpoczęło się kołkowanie, kończy sie styropianowanie frontu domku

Jesteśmy tuż przed ostateczną decyzją odnośnie koloru elewacji. Dlaczego jest tyle odcieni? Chcemy po prostu biały :)

Na chwilę ;)



Rozpoczęło się kołkowanie, kończy sie styropianowanie frontu domku

Jesteśmy tuż przed ostateczną decyzją odnośnie koloru elewacji. Dlaczego jest tyle odcieni? Chcemy po prostu biały :)

W końcu jakaś zmiana z zewnątrz! Opatrzył nam sie już bardzo ten bloczkowy widok.
Ocieplamy styro 15cm (EPS 0,33)



Działo się dzisiaj w naszym domku, oj działo... Istne oblężenie! Tylu samochodów pod domem jeszcze chyba nie stało.... :)
Z samego rana pierwsza zawitała ekipa od wykończeń, zaraz po nich przyjechała ekipa hydrauliczna z piecem, niedługo potem ekipa od alarmów, a potem jeszcze dowieziono kominek. Cały dom aż furczał od pracy!
Wykończeniowka zabrała sie za montaż rury wentylacyjnej do okapu, stelaża do sufitu podwieszanego w kuchni i salonie, oraz za montaż kanałów DGP



Alarmowcy sprawnie okablowali domek
Hydraulicy zamknęli sie w 4 metrowej kotłowni i tyle ich było widać. Jak wyszli po kilku godzinach pozostawili po sobie taki ślad



Przyjechał też kominek

Ale zbyt długo nie odpoczywał...



Oprócz tego pojawiła się woda w kuchni

deski na antresoli w garażu

oraz pstryczki elektryczki

Uffff, można się wykończyć... :)
Ciepło, cicho i przytulnie zrobiło się na poddaszu. Zostało jeszcze tylko szpachlowanie.
1 sypialnia
2 sypialnia

3 sypialnia


łazienka


klatka schodowa

schody strychowe

tu jeszcze w trakcie ocieplania
I prąd mamy w domu!

W przyszłym tygodniu przyjeżdża do domu nie byle kto- sam piec we własnej osobie ;), zaplanowany jest tez montaż instalacji alarmowej.
Panowie tymczasem szpachlują, robią sufity na dole i czekają na łaskawszą pogodę, by zaczynać ocieplanie zewnętrzne. Ruch w tym naszym małym domku aż miło :)
My biegamy i wybieramy. Obecnie pstryczki elektryczki. Wybór padnie raczej na prostotę- Berker kwadrat.

Przymierzamy się rownież do kominka. Pasuje nam taki:

Zamówiliśmy, bo ekipa dala nam sygnał, ze wchodzi pod koniec tygodnia i schody bedą pilnie potrzebne. Tak wiec odebraliśmy te schody i zawieźliśmy na budowę.

Podjeżdżamy a pod domkiem auta stoją, w oknach rolety podniesione... Suprise! Ekipa weszła we wtorek :) Taki oto widok zastaliśmy:
1 pokój
2 pokój
3 pokój 
łazienka


Wiatr przestał hulać na poddaszu, a taki widok jest już tylko historią! :)

Komentarze